Czuwaj !!
Następna zbiórka będzie w pełnym umundurowaniu. Trzeba wziąść pełne umundurowanie ( mundury, chusty itd.)
Osoby, które były na złazie na Limbie dostają dofinansowanie w wysokości 20 zł do zimowiska harcerskiego. To są następujące osoby:
--------------------------------
Oto sprawozdanie z naszej wigilijki na Rogaczu napisane przez Dh. Patrycję :
Dh. Iza
Następna zbiórka będzie w pełnym umundurowaniu. Trzeba wziąść pełne umundurowanie ( mundury, chusty itd.)
Osoby, które były na złazie na Limbie dostają dofinansowanie w wysokości 20 zł do zimowiska harcerskiego. To są następujące osoby:
- Kacper Gregorczyk
- Monika Piskorek
- Izabela Rusin
- Konrad Rusin
- Gabriela Pękala
- Gabriela Kłapacz
- Patrycja Jurzak
- Izabela Rusin
- Konrad Rusin
- Natalia Kłapacz
- Gabriela Kłapacz
- Kacper Gregorczyk
- Mateusz Urbaniak
- Tomasz Ostafin
- Krzysztof Kocemba
- Patrycja Jurzak
- Gabriela Pękala
--------------------------------
Oto sprawozdanie z naszej wigilijki na Rogaczu napisane przez Dh. Patrycję :
W dniu 11.01.2014r. o wschodzie
słońca-czyli 6.30-wybrakliśmy się całą drużyną w liczbie 9 osób na Rogacz. W
sobotę pogoda nam dopisywała. Świeciło słońce i było wyjątkowo ciepło jak na
styczeń;) Dlatego pomimo ciężkich plecaków bardzo szybko wspięliśmy się do
schroniska czyli o godz. 9:30 byliśmy na szczycie, chociaż planowaliśmy dotrzeć
tam ok. 11.
Czekając na otwarcie schroniska próbowaliśmy
rozpalić ognisko. Udało nam się to po wielu próbach i wypaleniu pudełka
zapałek;). Po przybyciu właściciela zajęliśmy pokoje i rozpakowaliśmy się. Zjedliśmy przygotowane przez nas śniadanie
(głównie chińskie zupki). Zaraz potem mimo lekkiego zmęczenie poszliśmy na
zewnątrz grać w piłkę; chłopaki kontra dziewczyny ( co dla chłopców skończyło
się kontuzjami). Następnie był apel, po którym część poszła do sklepu na
Magórce (dzięki czemu niektórzy zdobyli kolejny szczyt). W tym czasie nasz
przyboczny Kacper przygotował grę, a reszta znosiła jedzenie na wigilijkę do
kuchni. W czasie gry podzieleni na
drużyny świetnie się bawiliśmy wykonując zadania.
Po grze mieliśmy czas wolny.
Kiedy my odpoczywaliśmy dh. Gregor naprawiał piec, który się zatkał XD. Piec
został w końcu uruchomiony a dh. cały usmolony ;P Kiedy w schronisku zrobiło
się ciepło odwiedzili nas goście, czyli żona dh. Gregora i dh. Hania.
Wieczorem zasiedliśmy do
uroczystej kolacji, która składała się z barszczu z pierogami przygotowanymi
przez dh. Konrada, murzynka upieczonego przez dh. Patrycję i wielu słodyczy
przyniesionych przez wszystkich. Przed jedzeniem złożyliśmy sobie życzenia i
połamaliśmy się opłatkiem. Po najedzeniu się rozpaliliśmy w kominku i
zagraliśmy w kalambury. Było mnóstwo śmiechu i wszyscy świetnie się bawili. Po
skończonej zabawie część śpiewała piosenki a część opowiadała straszne historie.
Około północy został ogłoszony alarm mundurowy
i wszyscy ciepło ubrani wyszliśmy przed schronisko. W tą noc przy ognisku przyrzeczenie złożyła
dh. Patrycja i otrzymała krzyż. Po męczącym dniu wszyscy poszliśmy spać.
W niedziele pobudka była o godz.9:00.
Zjedliśmy śniadanie i poszliśmy na apel. Na apelu dh. Mateusz jako nowy członek
drużyny otrzymał chustę. Następnie spakowaliśmy się i zaczęliśmy sprzątać
schronisko. Gdy wszystko było gotowe wyszliśmy przed chatkę studencką, gdzie
zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie i ruszyliśmy na dół. Zejście poszło
nam w rekordowym czasie ( ok. 20 min.)mimo
tego, że zaczął sypać śnieg XD.
Poszliśmy na autobus i wróciliśmy
do Bielska gdzie czekając na transport zjedliśmy pyszne zapiekanki i frytki. W
Kętach byliśmy ok. 14:15 gdzie się pożegnaliśmy i wróciliśmy do swoich domów.
Wyjazd był bardzo udany. Wszyscy
świetnie się bawili i mamy nadzieję że takich wyjazdów będzie więcej J
Filmik z wigilijki rówież zostanie dodany, gdy tylko pomyślnie uda się go skączyć i dodać na YT. :)
Dh. Iza
na Magurce nie na Magórce ;) druh Kacper
OdpowiedzUsuńPisała Dh. Patrycja. Nie sprawdzałam błędów. ale zaraz poprawię :)
Usuń