OGIEŃ
Zwyczaj to stary jak świat,
Ogień, ogień, ogień.
Rozpalmy blisko nas,
Ogień, ogień, ogień.
REF.: Dla spóźnionego wędrowca,
Dla wszystkich spóźnionych w noc
Rozpalmy tu, rozpalmy tu
Ogień, ogień, ogień.
Pierwsza gwiazdka już wzeszła,
Czas by ogień rozpalić.
Lipy, sosny i buki
Chylą gałęzie ku nam.
Najpiękniejsze ogniska,
Z trzaskiem sypią się skry,
Wokół samych przyjaciół masz
Śpiewaj z nami i ty
PŁONIE OGNISKO
Płonie ognisko i szumią knieje d A7 d
Drużynowy jest wśród nas g A7 d
Opowiada starodawne dzieje
Bohaterski wskrzesza czas
O rycerstwie spod kresowych stanic F C
O obrońcach naszych polskich granic A7 d
A ponad nami wiatr szumny wieje d A7 d
I dębowy huczy las A7 d
Już do odwrotu głos trąbki wzywa
Alarmując ze wszech stron
Staje wiara w ordynku szczęśliwa
Serca biją w zgodny ton
Każda twarz się uniesieniem płoni
Każdy laskę krzepko dzierży w dłoni
A z młodzieńczej się piersi wyrywa
Pieśń potężna, pieśń jak dzwon
PIEŚŃ POŻEGNALNA
Ogniska już dogasa blask, braterski splećmy krąg
W wieczornej ciszy, w świetle gwiazd, ostatni uścisk rąk
Kto raz przyjaźni poznał moc, nie będzie trwonił słów
Przy innym ogniu, w inną noc, do zobaczenia znów
Nie zgaśnie tej przyjaźni żar, co połączyła nas
Nie pozwolimy by ją starł nieubłagany czas.
Za nami jasnych godzin moc i moc młodzieńczych snów
Przy innym ogniu, w inną noc, do zobaczenia znów
Dym z jałowca
Dym z jałowca łzy wyciska Dh
Noc się coraz wyżej wznosi GA
Strumień srebrną falą błyska Dh
Czyjś głos w leśnej ciszy prosi GA
Ref.: Żeby była taka noc / Kiedy myśli mkną do Boga D fis / GA
Żeby były takie dni / gdy się przy nim ciągle jest Dh / GA
Żeby był przy tobie ktoś taki ktoś kogo nie zniechęci droga
Abyś plecak swoich win stromą ścieżką umiał nieść
Usiądź z nami przy ognisku Dh
Promień twarz Ci zarumieni GA
Usiądziemy razem blisko Dh
Wspólną myślą połączeni GA
Ref.: Żeby była taka noc / Kiedy myśli mkną do Boga
Tuż pod szczytem się zatrzymaj Dh
Spójrz jak gwiazdy z gór spadają GA
Spójrz jak droga kosodrzewina Dh
Góry z tobą wraz wołają GA
Ref.: Żeby była taka noc / Kiedy myśli mkną do Boga
Żeby były takie dni / gdy się przy nim ciągle jest
Żeby był przy tobie ktoś taki ktoś kogo nie zniechęci droga
Abyś plecak swoich win stromą ścieżką umiał nieść...umiał nieść.
Śpiewogranie
Jest, że lepiej już nie C G C
Nie będzie, choć wiem G a
Że będzie jak jest F G
Jest że serce chce bić C G C
I bije by żyć G a
I śpiewać się chce F G
Ref.: Nasze nasze wędrowanie nasze harcowanie C G C G
Nasze śpiewogranie dziej się dziej a e F G
Jeszcze długa droga jeszcze ogień płonie C G C G
Jeszcze śpiewać śpiewać mogę, serce chce a e F G
Nam nie trzeba ni bram
Raju trzeba nam
Tam gdzie śpiewam i gram
Nam żaden smutek na skroń
Tylko radość i dłoń
Przyjaźni to znak
Ref.: Nasze nasze...
Zielony płomień
W dąbrowy gęstym listowiu błyska zielona skra d a d C B A7 d
Trzepoce z wiatrem jak płomień Mundur Harcerski nasz d a d C C7 F
czapka troszeczkę na bakier dusza rogata w niej F C F C F C A7
Wiatr polny w uszach i ptaki w pachnących włosach drzew dadCBA7 d
Tam gdzie się kończy horyzont leży nie znany ląd
Ziemia jest trochę garbata więc jej nie widać stąd
Kreską przebiega błękitną strzępioną pasmem gór
Żeglują ku tej granicy białe okręty chmur
Gdzie niskie niebo usypia na rosochatych pniach
Gdziekolwiek namiot rozpinam będzie kraina ta
Dzień o zmroku wilgotna z niebieską plamką dnia
Cisza jak gwiazda ogromna w grzywie złocistych traw
W dąbrowy gęstym listowiu błyska zielona skra
Trzepoce płomień zielony Mundur Harcerski nasz
Czapka troszeczkę na bakier , lecz nie poprawiaj jej
Polny za uchem masz kwiatek duszy rogatej lżej
TESTAMENT
Idę samotny wśród gór
Zagubiony w świecie wiatr tylko ścieżki me zna
Słońce niebawem za horyzont się wyniesie
Światem zawładnie mgła
Gdy wśród ciemności ogień jakiś ujrzę
Będzie to dobry znak
Nowych ludzi poznam, od nich się nauczę
Gawęd tak starych jak świat
Niech każdy z Was się dowie
Co traci nie będąc tu
Świerk szumem Ci opowie
Co zaszło przed lat stu
Strumień orzeźwi stopy
I on kiedyś wody dał
Spragnionym w górach wędrowcom
Co szli tędy tak jak ja
Góra za górą chowa swe oblicze
Lecz te dokładnie już znam
Nic mi nie ujdzie, wszystkie to zaliczę
Chociaż to drogi szmat
Wciąż lat przybywa i świat się starzeje
Cóż, naturalna to rzecz
Ktoś, kto przeglądać będzie stare szpargały
Może przeczyta ten tekst
Niech każdy z Was się dowie
Co traci nie będąc tu
Świrek szumem Ci opowie
Co zaszło tu przed lat stu
Strumień orzeźwi stopy
I on kiedyś wody dał
Spragnionym w górach wędrowcom
Co szli tędy tak jak ja
Już rozpaliło się ognisko
Już rozpaliło się ognisko, C
Dając nam dobrej wróżby znak. C G
Siedliśmy wszyscy przy nim blisko, G
Bo w całej Polsce siedzą tak. G7 C
Siedzą harcerze przy płomieniach, F
Ciepły blask ognia skupia ich, G C
Wszystko, co złe, to szuka cienia, C
Do światła dobro garnie się. G C
Mówiłeś, druhu komendancie,
Że zaufanie do nas masz,
Że wierzysz w nasze szczere chęci,
Wszak ty harcerskie serca znasz.
Warunki tylko warunkami,
Od dawna już słyszymy to,
Lecz my jesteśmy harcerzami,
I zwyciężymy wszystko zło.
1. Kiedy cisza świat zaległa G
Bóg rozpostarł trend ciemności D
i gdy gwaiazdy w noc wybiegły e
szukać szczęscia swej światłości C
Śpiewam dla was i do nieba G
żę przyjaźni mi potrzeba D
płominnego ogniobrania rąk przyjaciół e
i kochania i kochania C G
2. Kiedy wieczór nas połączył
z rąk do serca mkną iskierki
i gdy oczy są wpatrzone
w płomień szczęścia i podzięki
Ref.: Śpiewam dla was...
3. Kiedy przyjaźń w nas rozkwita
czas zatrzymał sie zbawiony
i gdy rozstać się nie chcemy
świat jest w duszach uniesiony
Ref.: Śpiewam dla was i do nieba...
Szara lilijka
Gdy zakochasz się w szarej lilijce a d
I w świetlanym harcerskim krzyżu e a
Kiedy olśni cię blask ogniska a d
Radę jedną ci dam E a
Ref.: Załóż mundur i przypnij lilijkę a d
Czapkę na bakier włóż G C E
W szeregu stań wśród harcerzy a d
I razem z nami w świat rusz E a
Razem z nami będziesz wędrował
Po Łysicy i Świętym Krzyżu
Poznasz uroki gór Świętokrzyskich
Które powiedzą ci tak
Ref.: załóż mundur...
Gdy po latach będziesz wspominał
Stare dzieje z harcerskiej drużyny
Swemu dziecku co dorastać zaczyna
radę jedną mu dasz
Ref.: załóż mundur...
Ramię pręż ( Bi.Pi. )
Na ścianie masz kolekcję swoich barwnych wspomnień D A e
Suszony kwiat, naszyjnik, wiersz i liść.
Już tyle lat przypinasz szpilką na tej słomie,
to wszystko, co cenniejsze jest niż skarb.
Pośrodku sam generał Robert Baden-Powell,
rzeźbiony w drewnie lilijki smukły kształt.
Jest Krzyża znak i srebrny orzeł jest w koronie,
a zaraz pod nim harcerskich dziesięć praw.
Ref.: Ramię pręż, słabość krusz D A
i nie zawiedź w potrzebie. eh
Podaj swą pomocną dłoń tym co liczą na ciebie.
Zmieniaj świat, zawsze bądź sprawiedliwy i odważny.
Śmiało zwalczaj wszelkie zło, niech twym bratem będzie każdy.
Świeć przykładem, świeć G A D
I leć w przestworza, leć!
I nieś ze sobą wieść,
że być harcerzem chcesz!
A gdy spyta cię ktoś: "Skąd ten Krzyż na twej piersi?"
Z dumą odpowiesz mu: "Taki mają najdzielniejsi.
Bo choć mało mam lat w tym harcerskim mundurze,
Bogu, ludziom i Ojczyźnie, na ich wieczną chwałę służę."
Świeć przykładem, świeć...
Krajka
Chorałem dzwonków dzień rozkwita, a C d E
Jeszcze od rosy rzęsy mokre, a C d G
we mgle turkoce ciężka bryka C d
Słońce wyrusza na włóczęgę E E7
Drogą pylistą, drogą polną
Jak kolorowa panny krajka
Słońce się wznosi nad stodołą
Będzie tańczyć walca
Ref.: A ja mam swą gitarę d G
Spodnie wytarte i buty stare C a
Wiatry niosą mnie daleko! d E a ( A7 )
Schrypnięte skrzypce stroją świerszcze
Żuraw się wsparł o cembrowinę
Wiele nanosi wody jeszcze,
Wielu się ludzi jej napije
Drogą pylistą, drogą polną
Jak kolorowa panny krajka
Słońce się wznosi nad stodołą
Będzie tańczyć walca
Ref.: A ja mam swą gitarę
Spodnie wytarte i buty stare
Wiatry niosą mnie...
Bieszczadzki trakt
Kiedy nadejdzie czas, G D
wabi nas ognia blask D C G
Na polanie, gdzie króluje zły oboźny! D C G
Gwiezdny pył, w ogniu tym
łzy wyciśnie nam dym.
Tańczą iskry z gwiazdami, a my a my a my
Ref.: Śpiewajmy wszyscy w ten radosny czas. C D G
Śpiewajmy razem, ilu jest tu nas. C D e
Choć lata młode szybko płyną, wiemy że, C D G e
nie starzejemy się. C D G
W lesie, gdzie licho śpi,
ma przygoda swe drzwi.
Chodźmy tam, gdzie na ścianie lasu lśnią
Oczy sów, wilcze kły, rykiem powietrze brzmi.
Tylko gwiazdy przyjazne dziś są...
Ref.: Śpiewajmy wszyscy...
Dorzuć do ognia drew,
w górę niech płynie śpiew.
Wiatr poniesie go w wilgotny świat.
Każdy z nas o tym wie,
znowu spotkamy się,
A połączy nas bieszczadzki trakt...
Ref.: Śpiewajmy wszyscy...
Jestem harcerzem
1.Jestem harcerzem i mocno wierzę d a d C
we wszystkie szczytne ideały. d a d C
One są dla mnie niczym wyzwanie, d a d C
któremu stawiam codziennie czoła. d a d C
Ref.: Być wytrwałym silnym być h G A
oto co przyświeca mi
to jest cel którego chcę
Boże tylko daj mi sił.
2.Jest dziesięć praw i dobrze wiem,
że według nich pójdę swą drogą.
Lilijki znak i krzyża cień,
one w mym życiu mi pomogą.
Ref.: Być wytrwałym silnym być…
3.Wszak przyrzekałem, bo tego chciałem,
Żyć sprawiedliwie i odważnie.
Ogniska blask, przyjaciół krąg,
Bijące serca i uściski rąk
Ref.: Być wytrwałym silnym być…
Piosenka o druhu Kamyku
Nie znaliśmy cię / x2 e
Ty nie znałeś nas / x2 D
Połączył nas krzyż / x2 e
A rozdzielił czas / x2 D
Nieubłagany wieczny czas... e
Ref.: Kamykiem wciąż zwiemy cię G D C G
I każdy zuch
Dzielnym chce tak jak Antek być G D C G
Wskazałeś nam całym życiem swoim jak G D C G
Lepszym się stać, jak trzeba żyć G D C e
On zawsze będzie jednym z nas e
Bywało że wiatr / x2
Zły w oczy nam wiał / x2
Lecz Kamyk jak mur / x2
Przy prawdzie stał / x2
Jak szaniec pod ostrzałem kul...
Ref.: Kamykiem wciąż zwiemy cię...
Ty wodzem nam bądź / x2
I poprowadź nas / x2
Gdzie ogniska moc / x2
I harcerski szlak / x2
Byśmy tez mogli być jak ty...
Ref.: Kamykiem wciąż zwiemy cię...
Bieszczadzkie raegge
Porannej mgły snuje się dym d C d C
Jutrzenki szal na stokach gór d C d C
Nowy dzień budzi się, F C d C
Melodię dnia już rosa gra d C d C
Ref.: Reagge,raegge bieszczadzkie reagge,raegge,raegge d C d C
Słońcem pachnące raegge ma jagód smak...
Reagge,raegge bieszczadzkie reagge,raegge,raegge
Jak potok rwący raegge, przed siebie gna...
Połonin czar ma taką moc,
Że gdy ujrzysz pierwszy raz,
Wrócić chcesz, znów za rok,
Poranną rosą czekać dnia.
Ref.: Reagge...
Jezior błękit
Kraina srebrnych brzóz, żeremia bobrów Ge
Głosi potężny ryk, wiatr niesie w dal CD
Ref: Jezior błękit i groza skał to jest Ojczyzna ma /2x GeCD
Bum tiri bum bum bum…
Kiedyś powrócę tam, zbuduje wigwam Ge
Gdzie rzeki bystry nurt, urwisty brzeg CD
Ref: Jezior błękit...
Srebrna toń wody, słońce w dolinach Ge
Kiedy zobaczę znów wierzchołki gór CD
Ref: Jezior błękit...
Przebudzenie
Słuchać w pełnym słońcu,jak pulsuje ziemia, C G d a
Uspokoić swoje serce,niczego już nie zmieniać
i uwierzyć w siebie porzucając sny,
to twój błąd przemija,a nie ty.
Ref. : I nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
I nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
Widząc parę bobrów przytulonych nad potokiem
nie zabijać ich wiecej, cieszyć się widokiem,
nie wyjadać ich wnętrzności, nie wchodzić w ich skórę
ztępić w sobie instynkt łowcy, wtopić w naturę.
Ref. : I nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
I nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
Wybrać to co dobre, z mądrych starych ksiąg
Uszanować swoją godność doceniając ją,
a gdy wreszcie uda się własne zło pokonać
żeby zawsze mieć przy sobie czyjeś ramiona.
Ref. : I nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
I nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
Wyczuć taką chwilę w której kocha się życie,
I móc w niej być stale, na wieczność, w zachwycie,
W pełnym słońcu, dumnie, na własnych nogach,
Może wtedy będzie można ujrzeć uśmiech Boga...
Ref. : I nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
I nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
Przejść wielką rzękę bez bólu i wyrzeczeń... 6X
Plastelina
Ulepiłam sobie domek z niewidzialnej plasteliny C G
2 okienka, 2 kominy z niewidzialnej plasteliny a G
A w okienkach kwiatki bratki C
z niewidzialnej plasteliny G
A dla taty krawat w kratki z niewidzialnej plasteliny a G
Ref.: Lalala... C G a G
Ulepiłam sobie pieska, mięciutkiego z czarnym pyszczkiem C G
Lalki Kasię i Tereskę, i pistolet na siostrzyczkę a G
Namęczyłam się okropnie, zbiłem łokieć, CG
stłukłem szklankę
Mamo, tato, chodźcie do mnie! Mam tu dla was niespodziankę a G
Ref.: Lalala...
Czemu na mnie tak patrzycie C
i zdziwione macie miny? G
Czyście nigdy nie widzieli a
niewidzialnej plasteliny? G
Ref.: Lalala...
Hiszpańskie dziewczyny
Żegnajcie nam dziś, hiszpańskie dziewczyny, e C h
Żegnajcie nam dziś, marzenia ze snów, e G D
Ku brzegom angielskim już ruszać nam pora, C D e
Lecz kiedyś na pewno wrócimy tu znów. C h7 e
Ref.:
I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny, e G D
W noc ciemną i złą nam będzie się śnił. e G D
Leniwie popłyną znów rejsu godziny, C D e
Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił. C h7 e
Niedługo ujrzymy znów w dali Cape Deadman
I Głowę Baranią sterczącą wśród wzgórz,
I statki stojące na redzie przed Plymouth.
Klarować kotwicę najwyższy czas już.
Ref.: I smak waszych ust...
I znów białe żagle na masztach rozkwitną,
Kurs szyper wyznaczy do Portland i Wight,
I znów stara łajba potoczy się ciężko
Przez fale w kierunku na Beachie, Fairlee Light.
Ref.: I smak waszych ust...
Zabłysną nam bielą skał zęby pod Dover
I znów noc w kubryku wśród legend i bajd.
Powoli i znojnie tak płynie nam życie
Na wodach i w portach przy South Foreland Light..
Ref.: I smak waszych ust...
Opadły mgły i miasto
Opadły mgły i miasto ze snu się budzi, C F
Górą czmycha już noc, C G
Ktoś tam cicho czeka, by ktoś powrócił; C F
Do gwiazd jest bliżej niż krok! C G
Pies się włóczy popod murami - bezdomny; C F
Niesie się tęsknota czyjaś na świata cztery strony C G C
Ref.: A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy;
Toczy, toczy się los! / x2
Ty co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś
Już dość! Już dość! Już dość!
Odpędź czarne myśli! Dość już twoich łez!
Niech to wszystko przepadnie we mgle!
Bo nowy dzień wstaje, Bo nowy dzień wstaje,
Nowy dzień! /x 2
Z dusznego snu już miasto się wynurza,
Słońce wschodzi gdzieś tam,
Tramwaj na przystanku zakwitł jak róża;
Uchodzą cienie do bram!
Ciągną swoje wózki - dwukółki mleczarze;
Nad dachami snują się sny podlotków pełne marzeń!
Ref.: A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy...
Zuzia
Dziś drużyna nasza uchwaliła C G
Że nie będzie z chłopcami chodziła G7 C
Że będziemy wierne swojej cnocie C7 F
Buziaka nie damy hołocie C G C
Ref.:
Zuziu Zuziu daj się pocałować! C G
Zuziu Zuziu czemu buzie chowasz? G7 C
Zuziu Zuziu przecież nikt nas nie widzi! C7 F
Dookoła sa góry i las! C G C
Zgrabne nóżki bez pończoszek miały
Same oczka za nimi latały
Choć spódniczka była modnie kusa
Holocie nie damy całusa
Ref.:
Chociaz ciagle za nami chodzili
Chociaz modne dzinsy też nosili
Chociaż mieli włosy \"na Tytusa\"
Hołocie nie damy całusa
Zielony płomień
W dąbrowy gęstym listowiu błyska zielona skra d a d C B A7 d
Trzepoce z wiatrem jak płomień Mundur Harcerski nasz d a d C C7 F
czapka troszeczkę na bakier dusza rogata w niej F C F C F C A7
Wiatr polny w uszach i ptaki w pachnących włosach drzew dadCBA7 d
Tam gdzie się kończy horyzont leży nie znany ląd
Ziemia jest trochę garbata więc jej nie widać stąd
Kreską przebiega błękitną strzępioną pasmem gór
Żeglują ku tej granicy białe okręty chmur
Gdzie niskie niebo usypia na rosochatych pniach
Gdziekolwiek namiot rozpinam będzie kraina ta
Dzień o zmroku wilgotna z niebieską plamką dnia
Cisza jak gwiazda ogromna w grzywie złocistych traw
W dąbrowy gęstym listowiu błyska zielona skra
Trzepoce płomień zielony Mundur Harcerski nasz
Czapka troszeczkę na bakier , lecz nie poprawiaj jej
Polny za uchem masz kwiatek duszy rogatej lżej
JAK
Jak po nocnym niebie sunące białe obłoki nad lasem D A G D
Jak na szyi wędrowca apaszka szamotana wiatrem e G D
Jak wyciągnięte tam powyżej gwieździste ramiona wasze D AG D
A tu są nasze, a tu są nasze e G D
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc, D A
Jak winny - li - niewinny sumienia wyrzut, G D
Że się żyje, gdy umarło tylu, tylu, tylu e G D
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc D A
Jak lizać rany celnie zadane G D
Jak lepić serce w proch potrzaskane e G D
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc D A
Pudowy kamień, pudowy kamień G D
Jak na nim stanę, on na mnie stanie e G
On na mnie stanie, spod niego wstanę... D
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc D A
Jak złota kula nad wodami G D
Jak świt pod spuchniętymi powiekami e G D
Jak zorze miłe, śliczne polany D A
Jak słońca pierś, G
Jak garb swój nieść D
Jak do was, siostry mgławicowe, e G
Ten zawodzący śpiew G D
Jak biec do końca, potem odpoczniesz, D A
Potem odpoczniesz, cudne manowce, G D
Cudne manowce, cudne, cudne manowce e G D
Dżdżownica I
1. Leci bocian ponad lasem, C G
Wymachuje swym... ogonem. a F G
Wymachuje swym ogonem,
Pozdrawiając przy tym żonę.
Ref. Nie umieraj, nie umieraj, Nie umieraj dżdżownico. CGaFG
Nie umieraj, nie umieraj, nie umieraj, C G a
dżdżownico. F G
2. Tam na wieży widać trupa.
Z okna mu wystaje... głowa.
Z okna mu wystaje głowa,
A dokładnie jej połowa.
3. Gdzieś w Wenecji na gondoli
Jakaś para się... kołysze.
Jakaś para się kołysze,
Zakłócając nocną ciszę.
4. Na polanę wpadli zbóje.
Po kolana mieli... miecze.
Po kolana mieli miecze,
Bo to było średniowiecze.
5. Przed bocianem leci mucha.
Zaraz bocian ją wyprzedzi.
Zaraz bocian ją wyprzedzi,
Bo zlecieli się sąsiedzi.
6. Na kamieniu leży glizda.
Mówi, że ją boli... głowa.
Mówi, że ją boli głowa,
Bo to strefa atomowa.
7. Koloniści idą w grupie.
Wychowawców mają w... domu.
Wychowawców mają w domu -
Niepotrzebni są nikomu.
Dobranoc
1.Słońce zaszło już za lasem GD
I nastała ciemna noc eC
Młody więzień we swej celi
Śpiewa piosnkę dobranoc
Ref.: Dobranoc, dobranoc
jakaż piękna jest ta noc
Takiej nocy tobie życzę
Śpij ma luba, dobranoc
2.Kiedy celę mi zamknęli
Jakiś żal ogarnął mnie
Łzy po sercu mi spłynęły
Zapomniałem wtedy, że
3.Więzień cichy i ponury
Cały dzień na nogach jest
W nocy wyspać się nie może
Taki los juz więźnia jest
4.Na spacery pół godzinne
Co dwadzieścia minut trwają
Resztę czasu spędzam w celi
Taki los więźniowie mają
5.Kiedy idę do lekarza
I mu mówię boli brzuch
On mi wtedy odpowiada
Symulujesz jesteś zdrów
6.Miałem piłę niby włos
Piłowałem całą noc,
Piłowałem ciągle kraty
Z tą piosenką dobranoc
7.Wtem do celi klawisz wpada
I zaczyna więźnia bić
Młody więzień na twarz pada
Serce mu przestaje bić
8.Ciemną nocą go zabili
W ciemną go odwieźli noc
W ciemnym grobie pochowali
Z tą piosenką dobranoc
Hej przyjaciele
Tam dokąd chciałem już nie dojdę, C G
szkoda zdzierać nóg. F C
Już wędrówki naszej wspólnej nadchodzi kres . C G F C
Wy pójdziecie inną drogą, zostawicie mnie. C G F C
Odejdziecie, sam zostanę na rozstaju dróg. C G F C
Ref.: Hej, przyjaciele, przyjaciele, hej C G F C
- zostańcie ze mną.
Przecież wszystko to, co miałem, oddałem wam. CGFC
Hej, przyjaciele, przyjaciele - hej choć chwilę CGFC
Jedną, druga , trzecią
Znowu w życiu mi nie wyszło, znowu jestem sam. CGFC
Znów spóźniłem się na pociąg i odjechał już. CGFC
Tylko jego mglisty koniec zamajaczył mi.
Stoję smutny na peronie z tą walizką jedną,
Tak jak człowiek, który zgubił do domu klucz.
Ref.: Hej, przyjaciele...
Tam dokąd chciałem już nie dojdę, szkoda zdzierać nóg.
Już wędrówki naszej wspólnej nadchodzi kres.
Wy pójdziecie inną drogą, zostawicie mnie.
Zamazanych drogowskazów nie odczytam już.
Ref.: Hej, przyjaciele...
Teksański
Herbata stygnie, zapada mrok D G A
A pod piórem ciągle nic A D G A
Obowiązek obowiązkiem jest D G A
Piosenka musi posiadać tekst A D G A
Gdyby chociaż mucha zjawiła się D G A D G A
Mogłabym ją zabić, a później to opisać D G A D G A
Ref.: W moich słowach słoma czai się G A D
Nie znaczą nic o o o o G A D
Jeśli szukasz sensu, prawdy nim G A D
Zawiedziesz się G A D
A może zmienić zasady gry D G A D G A
Chcesz usłyszeć słowa D G A D G
To sam jest sobie wymyśl A
Ref.: Nabij diabła, chmurę śmierci weź G A D
Pomoże ci oooo G A D
Wnet twe myśli w słowa zmienią się G A D
Wyśpiewasz je sam G A D
Major Ponury
Mgła schodzi z lasu panie majorze eD
wiatr się po lesie chaszczy jak ptak CG
już się szkopy nie tułają po borze eh
niejednego przez nas trafił szlak CD
jutro do wsi pewnie zajdziemy
pies nie szczeknie - przecież my swoi
u mej matuli cokolwiek zjemy
potem śpiewaniem do snu ukoi
Ref ( x2 ) : i dobrze odpoczniem nim odejdziem w góry CD
lecz co pan Major taki ponury eD
do diabła ze śmiercią panie Majorze
pan szedł z nią razem w trzydziestym dziewiątym
potem trza było się z wojskiem łączyć
i miecze ostrzyć daleko za morzem
myśmy czekali bo wodza brakło
i chytry zwierz co walczy bez oka
wieści przysłali słowo się rzekło
i biały orzeł z góry spikował
Ref ( x2 ) : I w piersi wroga wbił swe pazury
lecz co pan Major taki ponury / x2
to nie był taki zwyczajny bój
lufa się zgrzała jak klucze od piekła
mocno się wrzynał w kieszeni nabój
i każda chwila się w wieczność wlekła
strasznie pan dostał Panie Majorze
jak mi Bóg miły nie mogło być gorzej
krew się przelała przez głębokie rany
Archanioł Michał otworzył bramy
Ref ( x2 ) : Pozdrówcie ode mnie Świętokrzyskie Góry
szepnął i skonał Major Ponury
Skonał i odszedł odnaleźć swe góry
Serca bohater Major Ponury
Morskie opowieści
1.Kiedy rum zaszumi w głowie, d
Cały świat nabiera treści, C
Wtedy chętnie słucha człowiek, d
Morskich opowieści FCd
Ref: Hej, ha! Kolejkę nalej! Hej, ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale morskiej opowieści.
2.Kto chce, ten niechaj słucha, kto nie chce, niech nie słucha,
Jak balsam są dla ucha morskie opowieści.
3.Kto chce, ten niechaj wierzy, kto nie chce niech nie wierzy-
Nam na tym nie zależy, więc wypijmy jeszcze!
4.Łajba to jest morski statek, sztorm to wiatr, co dmucha gestem,
Cierpi kraj na niedostatek morskich opowieści
5.Pływał raz marynarz, który żywił się wyłącznie pieprzem,
Sypał go do konfitury i do zupy mlecznej.
6.Był na Lwowie młodszy majtek-czort, Rasputin, bestia taka,
Że sam kręcił kabestanem i to bez handszpaka.
7.Jak spod Helu raz dmuchnęło, żagle zdarła moc nieludzka,
Patrzę: w koję mi przywiało gołą babę z Pucka.
8.Rudy, Joe kiedy popił stroił bardzo głupie miny,
Albo tez skakał do wody i gonił rekiny.
9.I choć rekin twarda sztuka to Joe w wielkiej złości,
Łapał drania od ogona i mu łamał kości.
10.Może ktoś się będzie zżymał, twierdząc, że to zdrożne wieści,
Ale to jest właśnie klimat morskich opowieści.
11.Pij bracie, pij na zdrowie! Jutro Ci się humor przyda!
Spirytus Ci nie zaszkodzi- sztorm idzie- wyrzygasz.
12Niech drżą gitary struny, wiatr niech grzywacze pieści,
Gdy płyniemy pod banderą morskich opowieści.
Archanioły Śląskiej Ziemi
Katowickie słońce spowił czarnej wrony cień e C G D
Nadciągnęły chmury zła, zaczął padać krwisty deszcz
Młodzieńczy wiatr się zerwał, stawił opór siłom tym
Ich ołtarzem Wieża, pomnikiem jesteśmy my
Ref.: Archanioły śląskiej ziemi e C
W naszych sercach lilia lśni G D
Archanioły śląskiej ziemi
Wierzymy też w lepsze dni
Archanioły śląskiej ziemi
Weźcie nas pod skrzydła swe
Archanioły śląskiej ziemi
Nie zmienię się!
Strąceni niczym kamień w zapomnienia morze śmierć
Nie upadli wcale, wciąż śpiewają pieśń
Hymn młodości szepce też bieszczadzki wiatr
Śląskie archanioły przemierzają świat
Ref.: Archanioły śląskiej ziemi...
Choć ślady stóp zatarte przez historii wiatr
Nie jesteśmy sami, wciąż wspierają nas
Płomienie gwiazd na niebie rozpalają gdy
Mrok ogarnia Ciebie, strach rozwiewa sny
Ref.: Archanioły śląskiej ziemi...
Zakochaj się w harcerstwie
E fis
Na koniec świata spójrz D D2 A
tam horyzont chowa w sobie wszystko to cis cis2 Fis E
co nie mieści Ci się w głowie, a w głowie masz fis D
zielone łąki pełne traw, chociaż masz już parę lat D2 A cis cis2 Fis E
i nie jeden trakt zostawiłeś już za sobą (nie jeden trakt) fis
Zielony mundur trochę zbladł D
a plecak ma już parę łat i plamy trzy E
ale to nic
E fis
Każdego dnia na nowo chce D
harcerskie życie moje wieść (harcerskie życie moje wieść) oł je
E H A E
REF. Zakochaj się, zakochaj bo H A E
harcerskich serc niezwykła moc H A fis
zabierze cię w tajemny świat gis A
gdzie każdy dla siebie jest
...
jak brat dla brata dla siostry brat
E H A E
Zakochaj się zakochaj więc
H A E
bo nigdy za wiele nam zielonych myśli i tchnień H A fis
i każdą z kolejnych dat na nowo odkrywaj świat gis A
a nocą kładąc się spać
...
w harcerstwie zakochaj się jeszcze raz
E fis
w szeregu miejsce swoje znajdź D D2 A
tam będzie dobrze Tobie wśród przyjaciół tych
cis cis2 Fis E
z ,którymi łączy wspólna droga, (drooga) fis
I ramie w ramie z nimi wyjdź, w tę trasę D D2 A
na, której kompasem nam harcerski krzyż cis cis2 Fis
a lilijka drogowskazem
E fis
W kieszenie marzeń kilka weź A
tych które nie starzeją się E
i z ogniska dym, to wystarczy Ci
E fis
I mocno złap za rękę mnie D
i tak jak ja zakochaj sie ( i tak jak ja zakochaj się oł je)
REF. Zakochaj się, zakochaj bo ......
Zwyczaj to stary jak świat,
Ogień, ogień, ogień.
Rozpalmy blisko nas,
Ogień, ogień, ogień.
REF.: Dla spóźnionego wędrowca,
Dla wszystkich spóźnionych w noc
Rozpalmy tu, rozpalmy tu
Ogień, ogień, ogień.
Pierwsza gwiazdka już wzeszła,
Czas by ogień rozpalić.
Lipy, sosny i buki
Chylą gałęzie ku nam.
Najpiękniejsze ogniska,
Z trzaskiem sypią się skry,
Wokół samych przyjaciół masz
Śpiewaj z nami i ty
PŁONIE OGNISKO
Płonie ognisko i szumią knieje d A7 d
Drużynowy jest wśród nas g A7 d
Opowiada starodawne dzieje
Bohaterski wskrzesza czas
O rycerstwie spod kresowych stanic F C
O obrońcach naszych polskich granic A7 d
A ponad nami wiatr szumny wieje d A7 d
I dębowy huczy las A7 d
Już do odwrotu głos trąbki wzywa
Alarmując ze wszech stron
Staje wiara w ordynku szczęśliwa
Serca biją w zgodny ton
Każda twarz się uniesieniem płoni
Każdy laskę krzepko dzierży w dłoni
A z młodzieńczej się piersi wyrywa
Pieśń potężna, pieśń jak dzwon
PIEŚŃ POŻEGNALNA
Ogniska już dogasa blask, braterski splećmy krąg
W wieczornej ciszy, w świetle gwiazd, ostatni uścisk rąk
Kto raz przyjaźni poznał moc, nie będzie trwonił słów
Przy innym ogniu, w inną noc, do zobaczenia znów
Nie zgaśnie tej przyjaźni żar, co połączyła nas
Nie pozwolimy by ją starł nieubłagany czas.
Za nami jasnych godzin moc i moc młodzieńczych snów
Przy innym ogniu, w inną noc, do zobaczenia znów
Dym z jałowca
Dym z jałowca łzy wyciska Dh
Noc się coraz wyżej wznosi GA
Strumień srebrną falą błyska Dh
Czyjś głos w leśnej ciszy prosi GA
Ref.: Żeby była taka noc / Kiedy myśli mkną do Boga D fis / GA
Żeby były takie dni / gdy się przy nim ciągle jest Dh / GA
Żeby był przy tobie ktoś taki ktoś kogo nie zniechęci droga
Abyś plecak swoich win stromą ścieżką umiał nieść
Usiądź z nami przy ognisku Dh
Promień twarz Ci zarumieni GA
Usiądziemy razem blisko Dh
Wspólną myślą połączeni GA
Ref.: Żeby była taka noc / Kiedy myśli mkną do Boga
Tuż pod szczytem się zatrzymaj Dh
Spójrz jak gwiazdy z gór spadają GA
Spójrz jak droga kosodrzewina Dh
Góry z tobą wraz wołają GA
Ref.: Żeby była taka noc / Kiedy myśli mkną do Boga
Żeby były takie dni / gdy się przy nim ciągle jest
Żeby był przy tobie ktoś taki ktoś kogo nie zniechęci droga
Abyś plecak swoich win stromą ścieżką umiał nieść...umiał nieść.
Śpiewogranie
Jest, że lepiej już nie C G C
Nie będzie, choć wiem G a
Że będzie jak jest F G
Jest że serce chce bić C G C
I bije by żyć G a
I śpiewać się chce F G
Ref.: Nasze nasze wędrowanie nasze harcowanie C G C G
Nasze śpiewogranie dziej się dziej a e F G
Jeszcze długa droga jeszcze ogień płonie C G C G
Jeszcze śpiewać śpiewać mogę, serce chce a e F G
Nam nie trzeba ni bram
Raju trzeba nam
Tam gdzie śpiewam i gram
Nam żaden smutek na skroń
Tylko radość i dłoń
Przyjaźni to znak
Ref.: Nasze nasze...
Zielony płomień
W dąbrowy gęstym listowiu błyska zielona skra d a d C B A7 d
Trzepoce z wiatrem jak płomień Mundur Harcerski nasz d a d C C7 F
czapka troszeczkę na bakier dusza rogata w niej F C F C F C A7
Wiatr polny w uszach i ptaki w pachnących włosach drzew dadCBA7 d
Tam gdzie się kończy horyzont leży nie znany ląd
Ziemia jest trochę garbata więc jej nie widać stąd
Kreską przebiega błękitną strzępioną pasmem gór
Żeglują ku tej granicy białe okręty chmur
Gdzie niskie niebo usypia na rosochatych pniach
Gdziekolwiek namiot rozpinam będzie kraina ta
Dzień o zmroku wilgotna z niebieską plamką dnia
Cisza jak gwiazda ogromna w grzywie złocistych traw
W dąbrowy gęstym listowiu błyska zielona skra
Trzepoce płomień zielony Mundur Harcerski nasz
Czapka troszeczkę na bakier , lecz nie poprawiaj jej
Polny za uchem masz kwiatek duszy rogatej lżej
TESTAMENT
Idę samotny wśród gór
Zagubiony w świecie wiatr tylko ścieżki me zna
Słońce niebawem za horyzont się wyniesie
Światem zawładnie mgła
Gdy wśród ciemności ogień jakiś ujrzę
Będzie to dobry znak
Nowych ludzi poznam, od nich się nauczę
Gawęd tak starych jak świat
Niech każdy z Was się dowie
Co traci nie będąc tu
Świerk szumem Ci opowie
Co zaszło przed lat stu
Strumień orzeźwi stopy
I on kiedyś wody dał
Spragnionym w górach wędrowcom
Co szli tędy tak jak ja
Góra za górą chowa swe oblicze
Lecz te dokładnie już znam
Nic mi nie ujdzie, wszystkie to zaliczę
Chociaż to drogi szmat
Wciąż lat przybywa i świat się starzeje
Cóż, naturalna to rzecz
Ktoś, kto przeglądać będzie stare szpargały
Może przeczyta ten tekst
Niech każdy z Was się dowie
Co traci nie będąc tu
Świrek szumem Ci opowie
Co zaszło tu przed lat stu
Strumień orzeźwi stopy
I on kiedyś wody dał
Spragnionym w górach wędrowcom
Co szli tędy tak jak ja
Już rozpaliło się ognisko
Już rozpaliło się ognisko, C
Dając nam dobrej wróżby znak. C G
Siedliśmy wszyscy przy nim blisko, G
Bo w całej Polsce siedzą tak. G7 C
Siedzą harcerze przy płomieniach, F
Ciepły blask ognia skupia ich, G C
Wszystko, co złe, to szuka cienia, C
Do światła dobro garnie się. G C
Mówiłeś, druhu komendancie,
Że zaufanie do nas masz,
Że wierzysz w nasze szczere chęci,
Wszak ty harcerskie serca znasz.
Warunki tylko warunkami,
Od dawna już słyszymy to,
Lecz my jesteśmy harcerzami,
I zwyciężymy wszystko zło.
Wieczorne śpiewogranie
1. Kiedy cisza świat zaległa G
Bóg rozpostarł trend ciemności D
i gdy gwaiazdy w noc wybiegły e
szukać szczęscia swej światłości C
Śpiewam dla was i do nieba G
żę przyjaźni mi potrzeba D
płominnego ogniobrania rąk przyjaciół e
i kochania i kochania C G
2. Kiedy wieczór nas połączył
z rąk do serca mkną iskierki
i gdy oczy są wpatrzone
w płomień szczęścia i podzięki
Ref.: Śpiewam dla was...
3. Kiedy przyjaźń w nas rozkwita
czas zatrzymał sie zbawiony
i gdy rozstać się nie chcemy
świat jest w duszach uniesiony
Ref.: Śpiewam dla was i do nieba...
Szara lilijka
Gdy zakochasz się w szarej lilijce a d
I w świetlanym harcerskim krzyżu e a
Kiedy olśni cię blask ogniska a d
Radę jedną ci dam E a
Ref.: Załóż mundur i przypnij lilijkę a d
Czapkę na bakier włóż G C E
W szeregu stań wśród harcerzy a d
I razem z nami w świat rusz E a
Razem z nami będziesz wędrował
Po Łysicy i Świętym Krzyżu
Poznasz uroki gór Świętokrzyskich
Które powiedzą ci tak
Ref.: załóż mundur...
Gdy po latach będziesz wspominał
Stare dzieje z harcerskiej drużyny
Swemu dziecku co dorastać zaczyna
radę jedną mu dasz
Ref.: załóż mundur...
Ramię pręż ( Bi.Pi. )
Na ścianie masz kolekcję swoich barwnych wspomnień D A e
Suszony kwiat, naszyjnik, wiersz i liść.
Już tyle lat przypinasz szpilką na tej słomie,
to wszystko, co cenniejsze jest niż skarb.
Pośrodku sam generał Robert Baden-Powell,
rzeźbiony w drewnie lilijki smukły kształt.
Jest Krzyża znak i srebrny orzeł jest w koronie,
a zaraz pod nim harcerskich dziesięć praw.
Ref.: Ramię pręż, słabość krusz D A
i nie zawiedź w potrzebie. eh
Podaj swą pomocną dłoń tym co liczą na ciebie.
Zmieniaj świat, zawsze bądź sprawiedliwy i odważny.
Śmiało zwalczaj wszelkie zło, niech twym bratem będzie każdy.
Świeć przykładem, świeć G A D
I leć w przestworza, leć!
I nieś ze sobą wieść,
że być harcerzem chcesz!
A gdy spyta cię ktoś: "Skąd ten Krzyż na twej piersi?"
Z dumą odpowiesz mu: "Taki mają najdzielniejsi.
Bo choć mało mam lat w tym harcerskim mundurze,
Bogu, ludziom i Ojczyźnie, na ich wieczną chwałę służę."
Świeć przykładem, świeć...
Krajka
Chorałem dzwonków dzień rozkwita, a C d E
Jeszcze od rosy rzęsy mokre, a C d G
we mgle turkoce ciężka bryka C d
Słońce wyrusza na włóczęgę E E7
Drogą pylistą, drogą polną
Jak kolorowa panny krajka
Słońce się wznosi nad stodołą
Będzie tańczyć walca
Ref.: A ja mam swą gitarę d G
Spodnie wytarte i buty stare C a
Wiatry niosą mnie daleko! d E a ( A7 )
Schrypnięte skrzypce stroją świerszcze
Żuraw się wsparł o cembrowinę
Wiele nanosi wody jeszcze,
Wielu się ludzi jej napije
Drogą pylistą, drogą polną
Jak kolorowa panny krajka
Słońce się wznosi nad stodołą
Będzie tańczyć walca
Ref.: A ja mam swą gitarę
Spodnie wytarte i buty stare
Wiatry niosą mnie...
Bieszczadzki trakt
Kiedy nadejdzie czas, G D
wabi nas ognia blask D C G
Na polanie, gdzie króluje zły oboźny! D C G
Gwiezdny pył, w ogniu tym
łzy wyciśnie nam dym.
Tańczą iskry z gwiazdami, a my a my a my
Ref.: Śpiewajmy wszyscy w ten radosny czas. C D G
Śpiewajmy razem, ilu jest tu nas. C D e
Choć lata młode szybko płyną, wiemy że, C D G e
nie starzejemy się. C D G
W lesie, gdzie licho śpi,
ma przygoda swe drzwi.
Chodźmy tam, gdzie na ścianie lasu lśnią
Oczy sów, wilcze kły, rykiem powietrze brzmi.
Tylko gwiazdy przyjazne dziś są...
Ref.: Śpiewajmy wszyscy...
Dorzuć do ognia drew,
w górę niech płynie śpiew.
Wiatr poniesie go w wilgotny świat.
Każdy z nas o tym wie,
znowu spotkamy się,
A połączy nas bieszczadzki trakt...
Ref.: Śpiewajmy wszyscy...
Jestem harcerzem
1.Jestem harcerzem i mocno wierzę d a d C
we wszystkie szczytne ideały. d a d C
One są dla mnie niczym wyzwanie, d a d C
któremu stawiam codziennie czoła. d a d C
Ref.: Być wytrwałym silnym być h G A
oto co przyświeca mi
to jest cel którego chcę
Boże tylko daj mi sił.
2.Jest dziesięć praw i dobrze wiem,
że według nich pójdę swą drogą.
Lilijki znak i krzyża cień,
one w mym życiu mi pomogą.
Ref.: Być wytrwałym silnym być…
3.Wszak przyrzekałem, bo tego chciałem,
Żyć sprawiedliwie i odważnie.
Ogniska blask, przyjaciół krąg,
Bijące serca i uściski rąk
Ref.: Być wytrwałym silnym być…
Piosenka o druhu Kamyku
Nie znaliśmy cię / x2 e
Ty nie znałeś nas / x2 D
Połączył nas krzyż / x2 e
A rozdzielił czas / x2 D
Nieubłagany wieczny czas... e
Ref.: Kamykiem wciąż zwiemy cię G D C G
I każdy zuch
Dzielnym chce tak jak Antek być G D C G
Wskazałeś nam całym życiem swoim jak G D C G
Lepszym się stać, jak trzeba żyć G D C e
On zawsze będzie jednym z nas e
Bywało że wiatr / x2
Zły w oczy nam wiał / x2
Lecz Kamyk jak mur / x2
Przy prawdzie stał / x2
Jak szaniec pod ostrzałem kul...
Ref.: Kamykiem wciąż zwiemy cię...
Ty wodzem nam bądź / x2
I poprowadź nas / x2
Gdzie ogniska moc / x2
I harcerski szlak / x2
Byśmy tez mogli być jak ty...
Ref.: Kamykiem wciąż zwiemy cię...
Bieszczadzkie raegge
Porannej mgły snuje się dym d C d C
Jutrzenki szal na stokach gór d C d C
Nowy dzień budzi się, F C d C
Melodię dnia już rosa gra d C d C
Ref.: Reagge,raegge bieszczadzkie reagge,raegge,raegge d C d C
Słońcem pachnące raegge ma jagód smak...
Reagge,raegge bieszczadzkie reagge,raegge,raegge
Jak potok rwący raegge, przed siebie gna...
Połonin czar ma taką moc,
Że gdy ujrzysz pierwszy raz,
Wrócić chcesz, znów za rok,
Poranną rosą czekać dnia.
Ref.: Reagge...
We wtorek po sezonie
Złotym kobiercem wymoszczone góry A D A
Jesień w doliny zeszła dziś nad ranem cis D h E
Buki czerwienia zabarwiły chmury A D cis7 fis
Z latem się złotym właśnie pożegnałem D E A E
Ref.: We wtorek w schronisku po sezonie A D E A
W doliny wczoraj zszedł ostatni gość fis H E
Za oknem plucha kubek parzy w dłonie A D cis7 fis
I tej herbaty i tych gór mam dość D E A E
Szaruga niebo powoli zasnuwa
Wiatr juz gałęzie pootrząsał z liści
Pod wiatr pod górę znowu sam zasuwam
może w schronisku spotkam kogoś z bliskich
Ref.: We wtorek...
Ludzie tak wiele spraw musze załatwić
A czas płynie wolno panta reej
Do siebie tylko już nie umiem trafić
Kochać to więcej z siebie dać czy mniej
Ref.: We wtorek...
Złotym kobiercem wymoszczone góry A D A
Jesień w doliny zeszła dziś nad ranem cis D h E
Buki czerwienia zabarwiły chmury A D cis7 fis
Z latem się złotym właśnie pożegnałem D E A E
Ref.: We wtorek w schronisku po sezonie A D E A
W doliny wczoraj zszedł ostatni gość fis H E
Za oknem plucha kubek parzy w dłonie A D cis7 fis
I tej herbaty i tych gór mam dość D E A E
Szaruga niebo powoli zasnuwa
Wiatr juz gałęzie pootrząsał z liści
Pod wiatr pod górę znowu sam zasuwam
może w schronisku spotkam kogoś z bliskich
Ref.: We wtorek...
Ludzie tak wiele spraw musze załatwić
A czas płynie wolno panta reej
Do siebie tylko już nie umiem trafić
Kochać to więcej z siebie dać czy mniej
Ref.: We wtorek...
Jezior błękit
Kraina srebrnych brzóz, żeremia bobrów Ge
Głosi potężny ryk, wiatr niesie w dal CD
Ref: Jezior błękit i groza skał to jest Ojczyzna ma /2x GeCD
Bum tiri bum bum bum…
Kiedyś powrócę tam, zbuduje wigwam Ge
Gdzie rzeki bystry nurt, urwisty brzeg CD
Ref: Jezior błękit...
Srebrna toń wody, słońce w dolinach Ge
Kiedy zobaczę znów wierzchołki gór CD
Ref: Jezior błękit...
Przebudzenie
Słuchać w pełnym słońcu,jak pulsuje ziemia, C G d a
Uspokoić swoje serce,niczego już nie zmieniać
i uwierzyć w siebie porzucając sny,
to twój błąd przemija,a nie ty.
Ref. : I nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
I nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
Widząc parę bobrów przytulonych nad potokiem
nie zabijać ich wiecej, cieszyć się widokiem,
nie wyjadać ich wnętrzności, nie wchodzić w ich skórę
ztępić w sobie instynkt łowcy, wtopić w naturę.
Ref. : I nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
I nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
Wybrać to co dobre, z mądrych starych ksiąg
Uszanować swoją godność doceniając ją,
a gdy wreszcie uda się własne zło pokonać
żeby zawsze mieć przy sobie czyjeś ramiona.
Ref. : I nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
I nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
Wyczuć taką chwilę w której kocha się życie,
I móc w niej być stale, na wieczność, w zachwycie,
W pełnym słońcu, dumnie, na własnych nogach,
Może wtedy będzie można ujrzeć uśmiech Boga...
Ref. : I nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
I nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
Przejść wielką rzękę bez bólu i wyrzeczeń... 6X
Plastelina
Ulepiłam sobie domek z niewidzialnej plasteliny C G
2 okienka, 2 kominy z niewidzialnej plasteliny a G
A w okienkach kwiatki bratki C
z niewidzialnej plasteliny G
A dla taty krawat w kratki z niewidzialnej plasteliny a G
Ref.: Lalala... C G a G
Ulepiłam sobie pieska, mięciutkiego z czarnym pyszczkiem C G
Lalki Kasię i Tereskę, i pistolet na siostrzyczkę a G
Namęczyłam się okropnie, zbiłem łokieć, CG
stłukłem szklankę
Mamo, tato, chodźcie do mnie! Mam tu dla was niespodziankę a G
Ref.: Lalala...
Czemu na mnie tak patrzycie C
i zdziwione macie miny? G
Czyście nigdy nie widzieli a
niewidzialnej plasteliny? G
Ref.: Lalala...
Hiszpańskie dziewczyny
Żegnajcie nam dziś, hiszpańskie dziewczyny, e C h
Żegnajcie nam dziś, marzenia ze snów, e G D
Ku brzegom angielskim już ruszać nam pora, C D e
Lecz kiedyś na pewno wrócimy tu znów. C h7 e
Ref.:
I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny, e G D
W noc ciemną i złą nam będzie się śnił. e G D
Leniwie popłyną znów rejsu godziny, C D e
Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił. C h7 e
Niedługo ujrzymy znów w dali Cape Deadman
I Głowę Baranią sterczącą wśród wzgórz,
I statki stojące na redzie przed Plymouth.
Klarować kotwicę najwyższy czas już.
Ref.: I smak waszych ust...
I znów białe żagle na masztach rozkwitną,
Kurs szyper wyznaczy do Portland i Wight,
I znów stara łajba potoczy się ciężko
Przez fale w kierunku na Beachie, Fairlee Light.
Ref.: I smak waszych ust...
Zabłysną nam bielą skał zęby pod Dover
I znów noc w kubryku wśród legend i bajd.
Powoli i znojnie tak płynie nam życie
Na wodach i w portach przy South Foreland Light..
Ref.: I smak waszych ust...
Opadły mgły i miasto
Opadły mgły i miasto ze snu się budzi, C F
Górą czmycha już noc, C G
Ktoś tam cicho czeka, by ktoś powrócił; C F
Do gwiazd jest bliżej niż krok! C G
Pies się włóczy popod murami - bezdomny; C F
Niesie się tęsknota czyjaś na świata cztery strony C G C
Ref.: A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy;
Toczy, toczy się los! / x2
Ty co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś
Już dość! Już dość! Już dość!
Odpędź czarne myśli! Dość już twoich łez!
Niech to wszystko przepadnie we mgle!
Bo nowy dzień wstaje, Bo nowy dzień wstaje,
Nowy dzień! /x 2
Z dusznego snu już miasto się wynurza,
Słońce wschodzi gdzieś tam,
Tramwaj na przystanku zakwitł jak róża;
Uchodzą cienie do bram!
Ciągną swoje wózki - dwukółki mleczarze;
Nad dachami snują się sny podlotków pełne marzeń!
Ref.: A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy...
Zuzia
Dziś drużyna nasza uchwaliła C G
Że nie będzie z chłopcami chodziła G7 C
Że będziemy wierne swojej cnocie C7 F
Buziaka nie damy hołocie C G C
Ref.:
Zuziu Zuziu daj się pocałować! C G
Zuziu Zuziu czemu buzie chowasz? G7 C
Zuziu Zuziu przecież nikt nas nie widzi! C7 F
Dookoła sa góry i las! C G C
Zgrabne nóżki bez pończoszek miały
Same oczka za nimi latały
Choć spódniczka była modnie kusa
Holocie nie damy całusa
Ref.:
Chociaz ciagle za nami chodzili
Chociaz modne dzinsy też nosili
Chociaż mieli włosy \"na Tytusa\"
Hołocie nie damy całusa
Zielony płomień
W dąbrowy gęstym listowiu błyska zielona skra d a d C B A7 d
Trzepoce z wiatrem jak płomień Mundur Harcerski nasz d a d C C7 F
czapka troszeczkę na bakier dusza rogata w niej F C F C F C A7
Wiatr polny w uszach i ptaki w pachnących włosach drzew dadCBA7 d
Tam gdzie się kończy horyzont leży nie znany ląd
Ziemia jest trochę garbata więc jej nie widać stąd
Kreską przebiega błękitną strzępioną pasmem gór
Żeglują ku tej granicy białe okręty chmur
Gdzie niskie niebo usypia na rosochatych pniach
Gdziekolwiek namiot rozpinam będzie kraina ta
Dzień o zmroku wilgotna z niebieską plamką dnia
Cisza jak gwiazda ogromna w grzywie złocistych traw
W dąbrowy gęstym listowiu błyska zielona skra
Trzepoce płomień zielony Mundur Harcerski nasz
Czapka troszeczkę na bakier , lecz nie poprawiaj jej
Polny za uchem masz kwiatek duszy rogatej lżej
JAK
Jak po nocnym niebie sunące białe obłoki nad lasem D A G D
Jak na szyi wędrowca apaszka szamotana wiatrem e G D
Jak wyciągnięte tam powyżej gwieździste ramiona wasze D AG D
A tu są nasze, a tu są nasze e G D
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc, D A
Jak winny - li - niewinny sumienia wyrzut, G D
Że się żyje, gdy umarło tylu, tylu, tylu e G D
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc D A
Jak lizać rany celnie zadane G D
Jak lepić serce w proch potrzaskane e G D
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc D A
Pudowy kamień, pudowy kamień G D
Jak na nim stanę, on na mnie stanie e G
On na mnie stanie, spod niego wstanę... D
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc D A
Jak złota kula nad wodami G D
Jak świt pod spuchniętymi powiekami e G D
Jak zorze miłe, śliczne polany D A
Jak słońca pierś, G
Jak garb swój nieść D
Jak do was, siostry mgławicowe, e G
Ten zawodzący śpiew G D
Jak biec do końca, potem odpoczniesz, D A
Potem odpoczniesz, cudne manowce, G D
Cudne manowce, cudne, cudne manowce e G D
Dżdżownica I
1. Leci bocian ponad lasem, C G
Wymachuje swym... ogonem. a F G
Wymachuje swym ogonem,
Pozdrawiając przy tym żonę.
Ref. Nie umieraj, nie umieraj, Nie umieraj dżdżownico. CGaFG
Nie umieraj, nie umieraj, nie umieraj, C G a
dżdżownico. F G
2. Tam na wieży widać trupa.
Z okna mu wystaje... głowa.
Z okna mu wystaje głowa,
A dokładnie jej połowa.
3. Gdzieś w Wenecji na gondoli
Jakaś para się... kołysze.
Jakaś para się kołysze,
Zakłócając nocną ciszę.
4. Na polanę wpadli zbóje.
Po kolana mieli... miecze.
Po kolana mieli miecze,
Bo to było średniowiecze.
5. Przed bocianem leci mucha.
Zaraz bocian ją wyprzedzi.
Zaraz bocian ją wyprzedzi,
Bo zlecieli się sąsiedzi.
6. Na kamieniu leży glizda.
Mówi, że ją boli... głowa.
Mówi, że ją boli głowa,
Bo to strefa atomowa.
7. Koloniści idą w grupie.
Wychowawców mają w... domu.
Wychowawców mają w domu -
Niepotrzebni są nikomu.
Dobranoc
1.Słońce zaszło już za lasem GD
I nastała ciemna noc eC
Młody więzień we swej celi
Śpiewa piosnkę dobranoc
Ref.: Dobranoc, dobranoc
jakaż piękna jest ta noc
Takiej nocy tobie życzę
Śpij ma luba, dobranoc
2.Kiedy celę mi zamknęli
Jakiś żal ogarnął mnie
Łzy po sercu mi spłynęły
Zapomniałem wtedy, że
3.Więzień cichy i ponury
Cały dzień na nogach jest
W nocy wyspać się nie może
Taki los juz więźnia jest
4.Na spacery pół godzinne
Co dwadzieścia minut trwają
Resztę czasu spędzam w celi
Taki los więźniowie mają
5.Kiedy idę do lekarza
I mu mówię boli brzuch
On mi wtedy odpowiada
Symulujesz jesteś zdrów
6.Miałem piłę niby włos
Piłowałem całą noc,
Piłowałem ciągle kraty
Z tą piosenką dobranoc
7.Wtem do celi klawisz wpada
I zaczyna więźnia bić
Młody więzień na twarz pada
Serce mu przestaje bić
8.Ciemną nocą go zabili
W ciemną go odwieźli noc
W ciemnym grobie pochowali
Z tą piosenką dobranoc
Hej przyjaciele
Tam dokąd chciałem już nie dojdę, C G
szkoda zdzierać nóg. F C
Już wędrówki naszej wspólnej nadchodzi kres . C G F C
Wy pójdziecie inną drogą, zostawicie mnie. C G F C
Odejdziecie, sam zostanę na rozstaju dróg. C G F C
Ref.: Hej, przyjaciele, przyjaciele, hej C G F C
- zostańcie ze mną.
Przecież wszystko to, co miałem, oddałem wam. CGFC
Hej, przyjaciele, przyjaciele - hej choć chwilę CGFC
Jedną, druga , trzecią
Znowu w życiu mi nie wyszło, znowu jestem sam. CGFC
Znów spóźniłem się na pociąg i odjechał już. CGFC
Tylko jego mglisty koniec zamajaczył mi.
Stoję smutny na peronie z tą walizką jedną,
Tak jak człowiek, który zgubił do domu klucz.
Ref.: Hej, przyjaciele...
Tam dokąd chciałem już nie dojdę, szkoda zdzierać nóg.
Już wędrówki naszej wspólnej nadchodzi kres.
Wy pójdziecie inną drogą, zostawicie mnie.
Zamazanych drogowskazów nie odczytam już.
Ref.: Hej, przyjaciele...
Teksański
Herbata stygnie, zapada mrok D G A
A pod piórem ciągle nic A D G A
Obowiązek obowiązkiem jest D G A
Piosenka musi posiadać tekst A D G A
Gdyby chociaż mucha zjawiła się D G A D G A
Mogłabym ją zabić, a później to opisać D G A D G A
Ref.: W moich słowach słoma czai się G A D
Nie znaczą nic o o o o G A D
Jeśli szukasz sensu, prawdy nim G A D
Zawiedziesz się G A D
A może zmienić zasady gry D G A D G A
Chcesz usłyszeć słowa D G A D G
To sam jest sobie wymyśl A
Ref.: Nabij diabła, chmurę śmierci weź G A D
Pomoże ci oooo G A D
Wnet twe myśli w słowa zmienią się G A D
Wyśpiewasz je sam G A D
Major Ponury
Mgła schodzi z lasu panie majorze eD
wiatr się po lesie chaszczy jak ptak CG
już się szkopy nie tułają po borze eh
niejednego przez nas trafił szlak CD
jutro do wsi pewnie zajdziemy
pies nie szczeknie - przecież my swoi
u mej matuli cokolwiek zjemy
potem śpiewaniem do snu ukoi
Ref ( x2 ) : i dobrze odpoczniem nim odejdziem w góry CD
lecz co pan Major taki ponury eD
do diabła ze śmiercią panie Majorze
pan szedł z nią razem w trzydziestym dziewiątym
potem trza było się z wojskiem łączyć
i miecze ostrzyć daleko za morzem
myśmy czekali bo wodza brakło
i chytry zwierz co walczy bez oka
wieści przysłali słowo się rzekło
i biały orzeł z góry spikował
Ref ( x2 ) : I w piersi wroga wbił swe pazury
lecz co pan Major taki ponury / x2
to nie był taki zwyczajny bój
lufa się zgrzała jak klucze od piekła
mocno się wrzynał w kieszeni nabój
i każda chwila się w wieczność wlekła
strasznie pan dostał Panie Majorze
jak mi Bóg miły nie mogło być gorzej
krew się przelała przez głębokie rany
Archanioł Michał otworzył bramy
Ref ( x2 ) : Pozdrówcie ode mnie Świętokrzyskie Góry
szepnął i skonał Major Ponury
Skonał i odszedł odnaleźć swe góry
Serca bohater Major Ponury
Morskie opowieści
1.Kiedy rum zaszumi w głowie, d
Cały świat nabiera treści, C
Wtedy chętnie słucha człowiek, d
Morskich opowieści FCd
Ref: Hej, ha! Kolejkę nalej! Hej, ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale morskiej opowieści.
2.Kto chce, ten niechaj słucha, kto nie chce, niech nie słucha,
Jak balsam są dla ucha morskie opowieści.
3.Kto chce, ten niechaj wierzy, kto nie chce niech nie wierzy-
Nam na tym nie zależy, więc wypijmy jeszcze!
4.Łajba to jest morski statek, sztorm to wiatr, co dmucha gestem,
Cierpi kraj na niedostatek morskich opowieści
5.Pływał raz marynarz, który żywił się wyłącznie pieprzem,
Sypał go do konfitury i do zupy mlecznej.
6.Był na Lwowie młodszy majtek-czort, Rasputin, bestia taka,
Że sam kręcił kabestanem i to bez handszpaka.
7.Jak spod Helu raz dmuchnęło, żagle zdarła moc nieludzka,
Patrzę: w koję mi przywiało gołą babę z Pucka.
8.Rudy, Joe kiedy popił stroił bardzo głupie miny,
Albo tez skakał do wody i gonił rekiny.
9.I choć rekin twarda sztuka to Joe w wielkiej złości,
Łapał drania od ogona i mu łamał kości.
10.Może ktoś się będzie zżymał, twierdząc, że to zdrożne wieści,
Ale to jest właśnie klimat morskich opowieści.
11.Pij bracie, pij na zdrowie! Jutro Ci się humor przyda!
Spirytus Ci nie zaszkodzi- sztorm idzie- wyrzygasz.
12Niech drżą gitary struny, wiatr niech grzywacze pieści,
Gdy płyniemy pod banderą morskich opowieści.
Archanioły Śląskiej Ziemi
Katowickie słońce spowił czarnej wrony cień e C G D
Nadciągnęły chmury zła, zaczął padać krwisty deszcz
Młodzieńczy wiatr się zerwał, stawił opór siłom tym
Ich ołtarzem Wieża, pomnikiem jesteśmy my
Ref.: Archanioły śląskiej ziemi e C
W naszych sercach lilia lśni G D
Archanioły śląskiej ziemi
Wierzymy też w lepsze dni
Archanioły śląskiej ziemi
Weźcie nas pod skrzydła swe
Archanioły śląskiej ziemi
Nie zmienię się!
Strąceni niczym kamień w zapomnienia morze śmierć
Nie upadli wcale, wciąż śpiewają pieśń
Hymn młodości szepce też bieszczadzki wiatr
Śląskie archanioły przemierzają świat
Ref.: Archanioły śląskiej ziemi...
Choć ślady stóp zatarte przez historii wiatr
Nie jesteśmy sami, wciąż wspierają nas
Płomienie gwiazd na niebie rozpalają gdy
Mrok ogarnia Ciebie, strach rozwiewa sny
Ref.: Archanioły śląskiej ziemi...
Zakochaj się w harcerstwie
E fis
Na koniec świata spójrz D D2 A
tam horyzont chowa w sobie wszystko to cis cis2 Fis E
co nie mieści Ci się w głowie, a w głowie masz fis D
zielone łąki pełne traw, chociaż masz już parę lat D2 A cis cis2 Fis E
i nie jeden trakt zostawiłeś już za sobą (nie jeden trakt) fis
Zielony mundur trochę zbladł D
a plecak ma już parę łat i plamy trzy E
ale to nic
E fis
Każdego dnia na nowo chce D
harcerskie życie moje wieść (harcerskie życie moje wieść) oł je
E H A E
REF. Zakochaj się, zakochaj bo H A E
harcerskich serc niezwykła moc H A fis
zabierze cię w tajemny świat gis A
gdzie każdy dla siebie jest
...
jak brat dla brata dla siostry brat
E H A E
Zakochaj się zakochaj więc
H A E
bo nigdy za wiele nam zielonych myśli i tchnień H A fis
i każdą z kolejnych dat na nowo odkrywaj świat gis A
a nocą kładąc się spać
...
w harcerstwie zakochaj się jeszcze raz
E fis
w szeregu miejsce swoje znajdź D D2 A
tam będzie dobrze Tobie wśród przyjaciół tych
cis cis2 Fis E
z ,którymi łączy wspólna droga, (drooga) fis
I ramie w ramie z nimi wyjdź, w tę trasę D D2 A
na, której kompasem nam harcerski krzyż cis cis2 Fis
a lilijka drogowskazem
E fis
W kieszenie marzeń kilka weź A
tych które nie starzeją się E
i z ogniska dym, to wystarczy Ci
E fis
I mocno złap za rękę mnie D
i tak jak ja zakochaj sie ( i tak jak ja zakochaj się oł je)
REF. Zakochaj się, zakochaj bo ......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz